piątek, 30 listopada 2012

Widok z okna

Wracam do wątku "Co się zmieniło". Skojarzyło mi się zaraz, że dawno temu spotkałam się z opowiadaniem M. Dąbrowskiej pt."Tu zaszła zmiana". Rzecz dotyczyła widoku z okna, który opisywała pisarka w różnych momentach ważnych dla historii kraju. I tu pomyślałam sobie, że pisać to ja nie będę, ale mam zdjęcie widoku z okna, robiony 5 lat i 8 lat temu i  można pobawić się w "co się zmieniło". Odnalazłam też widok z innego okna, a tam jest jeszcze drzewo, po którym już ani śladu.

Niby tak samo, tylko rośliny jakieś mniejsze...











Też listopad tylko 2012

























Listopad 2012












2009r.








wtorek, 27 listopada 2012

Co przynosi listopad

Nie wiem jak i kiedy minął listopad, jeszcze tylko 3 dni i nastanie grudzień. Może dlatego, że spędziłam go spokojniej niż dynamiczny i niezbyt szczęśliwy dla mnie październik. Co prawda trochę listopad przechorowałam, ale i tak nie narzekam - są gorsze rzeczy niż uciążliwy kaszel czy katar lub ból głowy. A w przyrodzie...wszystko przygotowuje się do zimy, ptaki, inne zwierzęta, rośliny. Jest szaro, trawy zeschły,  chociaż czasem jakiś kolorystyczny akcent się znajdzie, zwłaszcza gdy jeszcze ostatnie tak ciepłe dni...

Trochę jeszcze owoców kaliny zostało na mroźne dni.







Dzikie jabłonie jeszcze nie potraciły swych soków, bo jabłka w dobrej formie dotrzymały się do tej pory.






Dzika róża, bogactwo witaminy C, niestety dużo jej już nie pozostało.







Owoce śnieguliczki białej - przysmak ptaków.

sobota, 24 listopada 2012

Co się zmieniło

Wróćmy do wątku "Co się zmieniło...". Ostatnio na fotkach widać było całe mnóstwo zmian, jakie nastąpiły w ciągu 8 lat (poprzedni post). A teraz całkiem odwrotnie -  nie wiem czy dojrzycie choć jedną zmianę. Może dlatego, że zdjęcia robione są na wsi, a tam jakby czas płynął wolniej... Ulice, drzewa, niebo, domy, lasy...jakby czas się zatrzymał. Dlatego tak lubię jeździć na wieś :)

V 2005 rok
Widok na drogę.










VI 2012 rok, chyba to samo miejsce, z nieco dalszej perspektywy, ale czy dużo tu zmian po 7 latach?








2005 widok na lasek (zwany przez miejscowych borkiem)











Lasek po 7 latach jakby ten sam...

wtorek, 20 listopada 2012

Co się zmieniło

Tak ostatnio myślałam o tym, że wszystko się zmienia. Zwłaszcza miejsca (bo to, że my się zmieniamy to oczywiste). Przeglądając zdjęcia sprzed kilku dobrych lat znalazłam to samo miejsce po latach. Może znajdę jeszcze inne...zobaczymy :)
Tak wyglądała zjeżdżalnia na Krępie - 2004r.. Prosto do wody...jeśli woda była, a jeśli nie, to już gorzej.














A oto nowa zjeżdżalnia... 2012, już na trawkę.











  A tu widać miejsce, gdzie wcześniej była ta stara zjeżdżalnia.










 Ciekawa huśtawka z opony, teraz to rzadki widok.















 Modrzewie w jesiennej krasie 2012











Modrzewie jednak szybko rosną, te same drzewa 5 lat wcześniej jako sadzonki.

sobota, 10 listopada 2012

Listopadowe grzyby

Co można zobaczyć w połowie listopada w lesie? Wydawało mi się, że nic poza brązowymi, zeschniętymi liśćmi. A jednak się myliłam... rosną jeszcze grzyby i to nawet jadalne. A niektóre dalej stanowią dla mnie zagadkę.  Jest zimno, ale pięknie i interesująco.
Piękny kształt i kolor...niestety niejadalne.












Niepozorne, ale jakie wdzięczne.











Poczciwe rydze, nieco zamoknięte.










A tu zaskoczenie...jeszcze kania czubajka, nieco ciemna z powodu dużej wilgotności.

piątek, 9 listopada 2012

Rybka z CD

Minęło dwa tygodnie od ostatnich zajęć plastycznych ( a tak nawiasem mówiąc czemu ten czas tak pędzi?). Na miesiąc listopad zaplanowałam takie prace, których jeszcze nie "przerabiałam". Wczoraj zaczęliśmy od rybki z płyty CD. Kilka lat temu robiłam coś podobnego, ale z szablonu...tu dałam dzieciom pole do popisu. Ważne tylko, żeby ryba miała ogon, "pyszczek", oko i 2 płetwy. Była to przy okazji trochę lekcja przyrody. Rybki wszystkim się podobały :)
Zosia, kl. II









Zuzia, kl. III








Roksana kl. III

środa, 7 listopada 2012

Niejadalne, lecz piękne

Długo nie pisałam, niestety brak czasu, a może i zmęczenie. Kiedyś podczas spacerów po lesie robiłam zdjęcia grzybów, które nie zbieramy, ale są ciekawe w swym kształcie. Najczęściej to grzyby niejadalne...chociaż nie zawsze. Pięknie jednak ozdabiają las...



Muchomor, ale bez kropek...









Takie aksamitne, ładne, szkoda że niejadalne.











 A tu ktoś zgadnie co to za grzyby, podpowiem, że są jadalne.