środa, 27 czerwca 2012

Nareszcie wakacje

I tak to zakończyłam zajęcia w obu kołach, które cały rok prowadziłam. Zarówno uczestnicy "Plastusiów" jak i "Małego Origami" dostarczyli mi wielu wrażeń i ciekawych doświadczeń. Co zauważyłam - otóż dzieci są twórcze, nie można też do końca przewidzieć co ich zainteresuje oraz potrzebują wielu zachęt, przykładu
 i to najlepiej  ze strony samego nauczyciela, by tworzyć. Ileż to razy słyszałam...A to Pani sama zrobiła? Ja pewnie tak nie umiem... Trzeba było oczywiście zapewnić, że tobie też super wyjdzie... A potem cieszyły się gdy ich praca była ładna, no i wystawiona w Galerii lub zostało zrobione jej zdjęcie. A... bo zapomniałam dodać, ze cały rok prowadziłam wraz z panią Ewą (mającą dostęp do strony internetowej naszej szkoły) galerię internetową wykonanych przez dzieci prac.
http://sp9zawiercie.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=100&Itemid=69
A na ostatnich zajęciach chcąc dowiedzieć się jaka tematyka prac jest dzieciom najbliższa, poprosiłam o narysowanie czegoś co po prostu lubią rysować. I oto kilka przykładów. A i chciałam dodać, ze niektóre prace miały specjalne życzenia dla mnie...Urocze:)

Iga, kl. II, lubi rysować modelki w zaprojektowanych przez siebie stronach.















Julka, kl. I, lubi rysować zwierzątka...i to egzotyczne.
















Nina kl. I i Zuzia kl. II... prezentowały w swoich pracach podobną tematykę.
Zuzia (praca poniżej) życzyła mi, abym tak miło sobie odpoczywała jak dziewczynka na obrazku.

niedziela, 24 czerwca 2012

Mozaika origami

Chciałam napisać, ze w piątek skończyłam zajęcia jednego z kół, które prowadziłam ten rok szkolny. Koło "Małe Origami" to nowość - dzieci wykonywały prace samą techniką origami. Zainteresowanie ze strony dzieci było naprawdę duże, przerosło nawet moje oczekiwania. Na ostanie zajęcia pokusiłam się o wyjątkowo autorski projekt. Wymyśliłam mozaikę origami własnego pomysłu. Prace, które powstały to: fantazyjne drzewo wakacyjne. Wstępna rozmowa pobudziła dzieci do sprecyzowania swoich marzeń dotyczących zbliżających się wakacji. Oto prace przedstawiające wakacyjne plany dzieci (to te rysuneczki w środku każdego elementu mozaiki).


Wiktor, kl. I
















Natalia, kl. I















Weronika, kl. III

czwartek, 21 czerwca 2012

Dzidziuś

Mam małe opóźnienie w pisaniu, bo zajęcia mojego kółka musiałam przesunąć o 2 dni. Ale za to temat był bardzo dla dzieci znajomy. Mianowicie uczyłam ich jak w sposób prosty ( z 3 kółek i jednego półkółka) zrobić postać dzidziusia, bobaska...Dzieci tak się wczuły w sytuację, że "chichrały" się całe zajęcia :) I chyba żałowały, że to już nasze  przedostatnie spotkanie w tym roku szkolnym.

Marta kl. I
Dzidziuś z bujną fryzurą.















Oliwia kl. II
U niej mały dzidziuś nawet śpiewa.















Julia kl. II
Bobas z grzechotką.

niedziela, 17 czerwca 2012

Pierwsze grzyby

Wczoraj był wspaniały, ciepły dzień... i to nie tylko z powodu temperatury. Był  wyjątkowy z takiego też to powodu, że od wielu już lat tak wcześnie nie widziałam tylu grzybów. Naprawdę byłam zaskoczona. Tak więc sezon grzybowy 16 czerwca został rozpoczęty!

Taki widok zobaczyłam spacerując i zbierając poziomki na łące.












Koźlarz babka...ten większy:)












Jeden z sześciu maślaków, które rosły na łące.











Pieczarka polna.

piątek, 15 czerwca 2012

Nocne skrzaty

Dzisiaj były przedostatnie zajęcia origami z dziećmi. Chciałam ich czymś zaskoczyć, zwłaszcza te, które zaczepiają mnie gdy stoję w obłędnym hałasie na przerwie - a one pytają "Co dzisiaj proszę pani będziemy robić na kółku :)". No więc dzisiaj odpowiadałam - będziemy robić skrzaciki. A jedna z bystrzejszych pierwszaków odpowiedziała: brzmi interesująco. I już nie żałowałam, że cały wczorajszy wieczór szukałam inspiracji w książkach i na necie. No i zrobiliśmy te skrzaciki, nawet nocne skrzaty, gdyż dzieci lubią tajemnice...
 Basia, kl.. III











Natalia, kl. III













Piotruś, kl. I

wtorek, 12 czerwca 2012

Chabry

Wczorajsze i dzisiejsze zajęcia plastyczne zaczęliśmy od zabawy "Z czym kojarzy ci się ten kolor". W czasie tej zabawy dzieci intuicyjnie, za pomocą własnych skojarzeń poznały "kolory zimne": niebieski i zielony. Z kartek tych to właśnie kolorów wykonaliśmy potem pracę techniką wycinanki pt. "Czy znasz chabry?". Okazało się, że spośród około 40 dzieci, które były wczoraj i dzisiaj na zajęciach tylko dwie znały kwiaty polne zwane chabrami. Ale prace za to wyszły bardzo wdzięczne, no i robiło się je bardzo prosto:)

Daria, kl. I
















Zuzia, kl. II
















Weronika, kl. I

piątek, 8 czerwca 2012

Czzerwcowy spacer

Dobrze, że mamy znów długi weekend... ale ten czas jest jakiś niezwykły. Oczywiście przez Euro. Moi mężczyźni w domu o niczym innym nie mówią. Myślę jednak, że między meczami wyciągnę któregoś na łono przyrody, którą uwielbiam. Już wczoraj mi się udało :)



























wtorek, 5 czerwca 2012

Cukierek z bibuły

I znowu jak to zawsze przed początkiem nowego tygodnia myślałam co by tu zaproponować dzieciom z mojego kółka plastycznego. Tym razem zamiast pracy na kartce postawiłam na pracę przestrzenną. Pomyślałam, że będzie to forma cukierka wykonana z bibuły... w środku jest zgnieciona kula z gazety. Po bokach kolorowe wstążki. Pomysł na ozdobienie cukierka należał do dzieci - według własnego uznania. Najczęściej były to cukierki - postacie, ale trafiały się ozdobione kwiatkami... też ładne. Oto kilka prac.

Dominika kl. I








Roksana kl. II







Natalia kl. I

niedziela, 3 czerwca 2012

Łąkowe ciekawostki

Dawno już nie pisałam...no a niepostrzeżenie nastał czerwiec. Czerwiec, jak każdy miesiąc wprowadza coś nowego. To czas, kiedy pojawiają się pierwsze poziomki, kwitną drzewa, które w maju jeszcze nie miały ochoty na kwitnienie :)
Na mojej ulubionej łące najwięcej miejsca w tym czasie zajmują kwitnące łubiny - fioletowe i białe. Dziki bez rozwija kwiatki bez opamiętania...i niedługo przestanie kwitnąć. Więc trzeba się pospieszyć z robieniem syropu. A i piękne polne róże mienią się kolorami od różowego do białego.

Kwiatostan dzikiego bzu w pełnym rozkwicie.











Pierwsze dojrzałe poziomki.












Polna róża...prawda, że urocza?












Wszędobylskie łubiny.












A tu znajoma gąsienniczka... czyżby chciała zjeść liść poziomki?