piątek, 31 maja 2013

Stokrotki

Stokrotka to taki wdzięczny kwiatek. Niepozorna, delikatna, kojarzy mi się z wiosną. Dzisiaj spotkałam jednak inne odmiany stokrotek. Też są delikatne, ale takie bardziej wytworne.

Odmiana o kolorze bordowym. A w oddali taka zwykła stokrotka polna.








Odmiana biało-różowa.

wtorek, 21 maja 2013

Druga podkladka

Pogoda się popsuła, więc i więcej czasu spędzam w domu. Znalazłam nawet czas, by zrobić drugą podkładkę na szydełku. Czy jest identyczna? Nie powiedziałabym. Zresztą u mnie tak już jest, że coś co powtarzam musi mieć swój urok i niepowtarzalność...choćby to miałaby być tylko zwykła podkładka na stół.

Jak w szkole...czy możesz zauważyć istniejące różnice?

sobota, 18 maja 2013

Majowe niespodzianki

Przyroda w maju ma takie "przyspieszenie", że trudno nawet za nią nadążyć. Szykuje też dla nas niespodzianki. Dzisiaj chcieliśmy urwać jeszcze trochę kwiatów mniszka, a tu...niespodzianka - mniszka jak na lekarstwo. Za to pojawił się pierwszy kozak. No i jeszcze pięknie wyglądają pola rzepaku, są w moim ulubionym kolorze.

Żółte pola kwitnącego rzepaku.











Jeszcze kilka dni temu tak wyglądała łąka.








A teraz proszę, gdzie one się podziały :)











Pierwszy kozak (trochę wyszedł niewyraźnie).






























środa, 15 maja 2013

Jeszcze jedna podkładka

Jeśli chodzi o szydełkowanie to mam takie zrywy. Ponad tydzień temu skończyłam jedną podkładkę, mojego pomysłu - taką prostokątną. Nawet ciekawie wyszła moim zdaniem. Niestety ciągle coś przeszkadza mi w wykonaniu następnych trzech, ale może kiedyś...skończę:)

Tak to wygląda...

wtorek, 14 maja 2013

Co zasiać wiosną

Nie było jakoś czasu pisać, a weekend mieliśmy pracowity. Trzeba było mianowicie przygotować grządki, by coś zasiać. Ja niestety nie za bardzo znam się na tym, ale bardzo mi smakują takie "ekologiczne warzywa". A najbardziej fasolka, marchew, buraczki, cukinia. Sprawdza się przysłowie: "Bez pracy nie ma kołaczy". I mimo, że finansowo lepiej byłoby kupić te warzywa w sklepie, to i tak widzieć jak to wszystko rośnie, a jeszcze jak smakuje...bezcenne:)

























Dwa lata temu wsadziliśmy sadzonkę pigwowca, i w tym roku już zakwitła.













A lubczyk (roślina kilkuletnia), ponieważ zasialiśmy go w zeszłym roku, nie czekał, tylko sam wyrósł.
A to projekt wędzarki według własnego pomysłu wujka, zobaczymy jak będzie się sprawdzała.










piątek, 10 maja 2013

Wysyp smardzy

Dzień 9 maja kojarzy mi się z dawniej obchodzonym w szkołach dniem zwycięstwa. W tym roku jednak będzie mi się kojarzył z wysypem smardzy. Tych wiosennych grzybów nie ma za wiele i jeszcze trzeba upilnować, kiedy się pojawią. W zeszłym roku był to tydzień po 20 kwietnia. W tym roku wszystko jest nieco opóźnione i pierwsze grzyby pojawiły się 3 maja. Okres kiedy są i można je podziwiać to tydzień, może z 10 dni i... trzeba czekać znów do następnego roku.










Smardze i mniszki... to obrazki typowe na obecną chwilę.

poniedziałek, 6 maja 2013

O jaszczurkach...

Czy jest różnica miedzy spacerem przedpołudniowym i popołudniowym? Otóż wydaje mi się, że tak. Można więcej zauważyć z rana zwłaszcza jeśli chodzi o świat zwierząt. Ostatnio zauważyłam pięknego zająca szaraka(niestety nie dał sobie zrobić fotki), ale także dało mi się podejść kilka jaszczurek. Sprawdziłam i wiem, że są to najpopularniejsze z jaszczurek spotykanych w naszym kraju mianowicie jaszczurki zwinki. Lubią wygrzewać się w rannym słoneczku, ale są bardzo płochliwe. Trudno je uchwycić aparatem, ale dziś się udało.
Tu myślę, że mamy do czynienia z samicą zwinką.










Tu bardziej kolorowy samiec.











Tu jeszcze inny pan jaszczur, ładnie pozuje do aparatu.










Bąki też wolą godziny przedpołudniowe.








Jeszcze są nieliczne smardze.

niedziela, 5 maja 2013

I po majówce

Majówka powoli się kończy. Na pewno zeszłoroczna obdarowała nas o niebo ładniejszą pogodą, ale cóż...
Po deszczach widać jak przyroda próbuje nadgonić zbyt długą zimę. Na majówkowym spacerze można zobaczyć wiele ciekawych rzeczy:)

Wreszcie pojawiły się smardze, na razie nie jest ich dużo, ale są!






















Pierwiosnek lekarski












Jeszcze takiej ilości pierwiosnków w jednym miejscu nie widziałam.











No i oczywiście kwitnące na śnieżnobiało
tarniny.





czwartek, 2 maja 2013

Podkładka

Lubię szydełkować, a to dlatego że z powodu mojej niecierpliwości lubię mieć czymś zajęte ręce. Ostatnio przeglądając neta natknęłam się na projekt podkładki w kształcie słonecznika. Zrobiłam już dwie i je podarowałam komuś, a co...