niedziela, 22 września 2013

Lepszy rydz niż nic...

"Lepszy rydz niż nic" to dawne przysłowie. Wskazywałoby to na małą wartość smakową tego grzyba. Nie jest to jednak prawda. Rydz dla mnie jest wszechstronnym grzybem. Doskonały do marynowania, można go smażyć na blaszce lub patelni z dodatkiem masła. Jeśli zetrze go się na tarce, to świetnie uzupełnia smak zupy jarzynowej, dodawałam też rydze do gulaszu i miał wtedy piękny pomarańczowo-brązowy kolor. Dodaję też rydze do pasztetu. Właściwie jedynie rydze nie nadają się do suszenia. Dobrze, że rydze się już pojawiły, a wrzesień i październik to ich czas...


środa, 18 września 2013

Sezon na grzyby w pełni...


Wrzesień to zawsze czas na grzyby. Pogoda we wrześniu nie zawsze jest najlepsza...ale nam zawsze sprzyja. Ostatnio "wstrzeliliśmy się" w taki okres przejaśnienia, chociaż dopiero co było po deszczu.  Porę po deszczową chyba lubią grzyby, bo były prawie wszystkie, które lubimy zbierać. Oczywiście "polowaliśmy" na borowiki, bo to przecież szlachetny gatunek grzyba. A co ciekawe ostatnimi czasy zdarza nam się zbierać prawdziwki przy leśnej drodze, a nawet na niej...

Ten rósł przy samej ścieżce...

























Takie lubię marynować, a ostatnio je mrożę.












Taki był zbiór prawdziwków, każdy jest inny. Czerwony kozak chyba znalazł się przypadkiem w tym towarzystwie.










Podgrzybek to już druga kategoria w hierarchii grzybowej.











wtorek, 17 września 2013

Kolorowa narzuta.

Dawno, zimą, kiedy nie wychodziłam tak często z domu narobiłam na szydełku sporo kolorowych kwadratów. Teraz wreszcie kwadraty zostały połączone i powstała kolorowa narzuta, na sofę. Taki właśnie miałam od początku pomysł, chociaż długo trochę trwało zszywanie. Mnie się nawet podoba:) No i pozbyłam się trochę niepotrzebnych włóczek.

Tak to wygląda.

poniedziałek, 16 września 2013

Dereń- zapomniana odmiana śliwy?

No właśnie czy dereń to śliwa? Wiele osób nie pamięta o takiej śliwie, bo chyba jest to odmiana śliwki, a może nie? Jeśli poczytać to wychodzi na to, że dereń to gatunek roślin z rodziny dereniowatych i nic nam to nie mówi.  Tworzy rozłożysty krzew lub małe drzewo mogące osiągnąć 3–7 m wysokości. W naszej rodzinie jest taki krzew, a raczej rozłożyste drzewko, które podobno ma ponad 50 lat. Owoce ma drobne, kwaśnawe, ale są doskonałym produktem do wyrobu nalewek.
I dlatego nie może się zmarnować choćby jeden owoc :)












Nie wszystkie owoce dojrzewają jednocześnie...












Owoce dereni.










Fotki dzięki uprzejmości Kuby.

 Znalazłam zdjęcie tego drzewka sprzed kilku lat, minęło 7 lat i...











 Trochę jednak urosło...

poniedziałek, 9 września 2013

Co można znaleźć w lesie...?

Las kojarzy mi się głównie z miejscem, gdzie rosną grzyby, poziomki, maliny, jeżyny, borówki...itp. Jeśli się jednak dobrze rozejrzysz, to możesz jeszcze inne rzeczy znaleźć w lesie. Ostatnio coraz częściej z brzegu lasu rosną np. jabłonie, śliwy, mirabelki. I bardzo je cenię, bo są to odmiany zapomniane, na wpół dzikie, jednak smak mają niepowtarzalny.

Znaleźliśmy bardzo smaczne jabłka, podobne do koszteli, ale kwaśnawe, takie w sam raz na szarlotkę...
























A tu w niewielkiej odległości od jabłek żółtych odmiana jabłek raczej zimowa. Te jabłka są w ogóle niekwaśne, za to twarde...















A oto mirabelka...ale owoców ma nie za wiele, do tej pory pewnie pospadały...

wtorek, 3 września 2013

Sezon grzybowy trwa.

Sądzę, że sezon grzybowy stopniowo przybiera na sile. W niedzielę mimo groźnie wyglądających chmur pojechaliśmy do lasu. Było już koło 17, więc dosyć późno.  Ludzi było dużo, a  nawet powiedziałabym bardzo dużo. Warto było jednak pojechać. Najwięcej uzbieraliśmy kozaków czerwonych, bo kilkanaście, ponadto kilka prawdziwków oraz kurek, hubonów i maślaków.Znalazł się nawet jeden podgrzybek. Uważam, że grzybobranie było udane...

Kozaki czerwone "są bardzo fotogeniczne"...





























Te są super...chyba się boczą na siebie.









Dorodny prawdziwek.









Maślak pstry czyli hubon.









Ten podgrzybek wyrastał po prostu z pnia sosny.

poniedziałek, 2 września 2013

Maślak...niby zwyczajny

Maślaki...niezbyt doceniane grzyby, ale jakże aromatyczne. Do czego stosuję maślaki? Głównie do marynowania. Wybieram raczej te malutkie, gdyż ładnie mieszczą się w słoiczku. Te większe jednak warto dodać do sosu grzybowego, nada mu to ładny zapach. Uciążliwe jest jednak obieranie maślaków, mają śliską, nawet powiedziałabym tłustą skórkę, którą trzeba ściągnąć, bardzo się przy tym brudzą palce. Ponadto niestety większe osobniki są zazwyczaj robaczywe...widać robaki wiedzą co dobre :)

Lubię, jak widać maślaka z daleka.



















Jak widać maślaki smakują nie tylko ludziom.









Maślaki lubią rosnąć zbiorowo...