Co można jeszcze zbierać w listopadzie? No oczywiście głóg i dziką różę. Są to niezastąpione źródła witaminy C i to tej naturalnej, a nie syntetycznej. A przy okazji zbierania jej można się trochę dotlenić. Niestety trzeba uważać na wbijające się często w ręce kolce...ale to tylko jeden mały minus, a zdecydowana większość plusów. Polecam więc zbieranie niezastąpionej róży!
Głóg.
Dzika róża... i ja.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz