Coś świątecznego.

Cóż może być bardziej świątecznego niż bombka. Bardzo efektownie wygląda taka bombka wykonana z płyty CD. Na błyszczącej powierzchni naklejamy wzory z plasteliny lub papieru samoprzylepnego. Praca prosta, ale ciekawa no i wprowadzająca dzieci w świąteczny nastrój. Dzieci chętnie także przed świętami wykonują różnego rodzaju choinki. Jedną z prostszych jest choinka wykonana z półkółek, których boki zaginamy i układamy takie elementy od najmniejszego do największego. W ten sposób mamy zgrabną choineczkę.

Mikołajkowe prace plastyczne.

Mikołajki są wdzięcznym tematem prac plastycznych, bardzo lubianym przez dzieci. W tym to więc czasie wykonuję takie prace i zawsze cieszą się zainteresowaniem ze strony dzieci. No i dbam o to, by dziecko nie zniechęciło się wysokim poziomem trudności wykonania pracy. Moja tegoroczna propozycja to skarpeta św. Mikołaja oraz jego portret.

Srebrzysty świecznik.

Collage zwane też po polsku "kolaż" to technika plastyczna polegająca na łączeniu kilku  technik plastycznych i różnych materiałów. Na przykład folię aluminiową można połączyć z plasteliną, tkaniną i papierem. Na ostatnich zajęciach tak właśnie dzieci bawiły się wykonując świecznik z zapaloną świecą. Srebrzystość świecznika przedstawiały oczywiście za pomocą kulek, zwiniętych z folii aluminiowej. A oto efekty pracy dzieci:

Medaliony.

Plastelina i inne elementy dekoracyjne były tworzywem do wykonania ciekawej pracy plastycznej. Na plastikowej podkładce np. z serka czy margaryny dzieci tworzyły barwną plastelinową mozaikę. Potem wciskały elementy dekoracyjne. Powstały ciekawe i wielobarwne obrazki - nazwane przez nas medalionami.
Oto kilka przykładowych prac:

Co można zauważyć w lesie - połowa listopada.

Czy w listopadzie warto wybrać się jeszcze do lasu? To już kwestia gustu. Na pewno trzeba się cieplej ubrać i wybrać wcześniejszą porę, gdyż szybciej teraz zapada zmierzch. Las wydaje się jakiś taki inny, gdyż większość liściastych drzew jest ogołocona z liści. Jednak coś ciekawego da się jeszcze wypatrzyć.

Jeszcze jakaś "zbłąkana" kurka.

I przytulony do drzewa podgrzybek.

Czy drzewo może być magiczne?

Dzieci lubią rzeczy "trochę magiczne". Dlatego dużo zabawy miały przy wykonywaniu magicznego drzewa, którego korona składała się z kolorowych kół, serc lub gwiazdek. Przy okazji tej zabawy zapoznały się z nową techniką plastyczną.

Co można zauważyć w lesie - koniec października.

Koniec października nie zawsze sprzyja spacerom po lesie. Zwykle jest już zimno, mokro. Ja jednak się nie zniechęcam, gdyż nawet pod sam koniec października można coś ciekawego zauważyć w lesie. Oczywiście oprócz kolorowych drzew.

Takie oto liście klonu znaleźliśmy wczoraj w lesie...leżały wszędzie.

Młode owocniki opieńki.

Drzewo potraktowane najpewniej przez bobra.

Jeszcze można zbierać borówki, wydaje się że jest ich więcej niż w sierpniu.

Jeszcze jakiś "zabłąkany" podgrzybek...

...albo rydz :)

Nietoperz...do zabawy.

To znana prawda, że dzieci lubią się bawić. Dlatego też zaproponowałam moim uczestnikom kółka, które prowadzę wykonanie zabawki z papieru. Jest ona bardzo prosta - 2 skrzydła i główka z formy trójkąta. Boki trójkąta sklejamy i powstaje głowa nietoperza z dwoma uszkami. Doklejamy jeszcze oczy, "krzywy" uśmiech...mogą tez być kły - jeśli to nietoperz-wampirek. Na końcach skrzydeł mocujemy nitkę i związujemy. No i do zabawy!

Liściowe kwiaty.

W październiku zawsze wykorzystuję do prac plastycznych materiał przyrodniczy jakimi są suszone liście, korale jarzębiny itp. Na ostatnich zajęciach wykonywaliśmy kwiaty, wykonane z suszonych liści. Z większych z nich dzieci wycinały płatki kwiatów jak z papieru, mniejsze można było wykorzystać w całości.
A oto kilka przykładowych prac:

To jeszcze nie koniec...

Coś nas jednak zaskoczyło w kwestii grzybów. Po kilku nieciekawych dniach udało nam się jeszcze dwukrotnie wybrać do lasu...właściwie bez nadziei na zbiory. Jednakże jak ja często powtarzam życie jest nieprzewidywalne. Za każdym razem nazbieraliśmy trochę grzybów, może nie w wielkiej ilości, ale za to różnorodnych. A oto fotki tych październikowych okazów:

Poczciwe i niezawodne kurki.

Aromatyczne podgrzybki.

Rzadko jednak u nas spotykana gąska zielona.

Rosnące raczej grupowo maślaki pstre zwane hubonkami.

Maślaki modrzewiowe - odmiana żółta.

Maślak modrzewiowy tym razem odmiana pomarańczowa.

Nieco "zmęczona" deszczami czubajka kania.

I na koniec maślak zwyczajny.

Sezon grzybowy raczej zakończony...

Pogoda w tym roku jest raczej nieprzewidywalna. Mokry, ale i chłodny lipiec i sierpień, suchy wrzesień, a październik zapowiada się na zaskakujący, jak dotąd raz zimno, a raz ciepło jak latem. W ostatni weekend wybraliśmy się na spacer do lasu. Nie po jakieś grzyby, bo sądziłam że sezon grzybowy jest raczej zakończony. Życie jednak lubi zaskakiwać...i spotkaliśmy uroczego prawdziwka. Podarowaliśmy go bardziej potrzebującym ;) A teraz trzeba na następne grzybobrania prawdopodobnie czekać do przyszłego roku...chyba że znowu nas coś zaskoczy - oby!

Egzotyczna rybka.

Polecam tę pracę na jedne z wrześniowych, powakacyjnych zajęć. Wtedy to dzieci jeszcze pamiętają swe wakacyjne podróże i chętnie wykonują np. rybkę z ciepłych mórz. Temat uruchamia ich wyobraźnię. Ryba wykonana jest z koła, z którego wycinamy np. 1/5 część koła i przestawiamy wycięty fragment w miejsce ogona ryby. Potem pozostaje ozdobienie jej według własnego pomysłu.