Koniec października nie zawsze sprzyja spacerom po lesie. Zwykle jest już zimno, mokro. Ja jednak się nie zniechęcam, gdyż nawet pod sam koniec października można coś ciekawego zauważyć w lesie. Oczywiście oprócz kolorowych drzew.
Takie oto liście klonu znaleźliśmy wczoraj w lesie...leżały wszędzie.
Młode owocniki opieńki.
Drzewo potraktowane najpewniej przez bobra.
Jeszcze można zbierać borówki, wydaje się że jest ich więcej niż w sierpniu.
Jeszcze jakiś "zabłąkany" podgrzybek...
...albo rydz :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz