Wielkanoc tuż, tuż. Dzisiaj po zakończeniu porządków postanowiłam wykonać kilka pisanek. Oczywiście bez jakiegoś planu zaczęłam wydrapywać takie wzory, jakie podpowiedziała mi moja wyobraźnia. Najpierw przykleiłam jakieś listki do skorupek zanim włożyłam ugotowane jajka do barwnika, a potem na podstawie plam, które powstały wymyślałam wzory, oczywiście niekonwencjonalne...I tak na moich pisankach powstała Marzanna, koliber, kwiaty, paprocie i co tam jeszcze, to sama nawet nie wiem...Wesołych Świąt!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz