Wszystko kwitnie i rośnie...

Jak ja lubię, gdy po długim okresie szarzyzny wszystko zaczyna rosnąć i rozkwitać. Od razu i nastrój lepszy i wzrok odpoczywa wśród zieleni - co podobno jest naukowo potwierdzone.
A oto kilka przyrodniczych ciekawostek spotkanych w czasie piątkowego wiosennego spaceru:

Kwitnąca dzika grusza lub jabłoń...okaże się później.

Pierwiosnek lekarski.

Smardz jadalny.

Nie mogłam odmówić sobie fotki przed kwitnącą tarniną.

Zakochane koty...

Plastelina jest wdzięcznym tworzywem plastycznym i jest lubiana przez dzieci. Wystarczy podrzucić im ciekawy dla nich temat i dzieci lepią z zapałem. Na ostatnich zajęciach dzieci lepiły na podłożu z folii aluminiowej. A zakochane kotki siedziały na dachu w srebrzystą noc...

Wiosenny hiacynt.

Kwietniowym kwiatkiem jest na przykład hiacynt, którego można wykonać w ciekawy sposób. Najpierw naklejamy kawałek taśmy dwustronnie klejącej w górnej części kartki. Następnie szykujemy sobie krótkie paski papieru w kolorze kwiatu, które skręcamy lub zwijamy w formę ślimaczka. Przyklejamy je w rzędach. Potem łodyga, liście i ewentualnie doniczka. Praca wzbudziła zainteresowanie wśród dzieci, gdyż była przestrzenna, przez to nieco inna i po prostu się podobała.

Portret murzynki...

Makaron w kształcie sprężynek lub muszelek może być dobrym materiałem do wykonania murzynki, a zwłaszcza jej fryzury. Makaron mocujemy na plastelinie, resztę wycinamy z kartonu, ozdoby z plasteliny i koralików. I tak powstała bardzo ciekawa i kolorowa praca.