W czasie naszych wędrówek zawsze znajdzie się coś do obejrzenia, coś czego w naszej okolicy jest mało, albo w ogóle nie ma. Na przykład przekonałam się na własne oczy, a raczej własne uszy, że wiatraki turbinowe wydają taki świst, przypominający odgłos lecącego samolotu. No i widziałam sarkofag króla Szwecji i Norwegii, który żył w XIV wieku. Dowiedziałam się też do czego służyła wieża ciśnień. A wszystko to w okolicy naszego polskiego Darłówka.
Pomnik pierwszego burmistrza Darłowa.
Fontanna na rynku w Darłowie, gołębie mają tam swoje kąpielisko.
Pamiątkowa tablica w kościele mariackim w Darłowie.
Sarkofagi Eryka I, Jadwigi i Elżbiety.
Panorama rynku w Darłowie.
Wieża ciśnień w Darłowie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz