Co można zauważyć w lesie - koniec października.

Koniec października nie zawsze sprzyja spacerom po lesie. Zwykle jest już zimno, mokro. Ja jednak się nie zniechęcam, gdyż nawet pod sam koniec października można coś ciekawego zauważyć w lesie. Oczywiście oprócz kolorowych drzew.

Takie oto liście klonu znaleźliśmy wczoraj w lesie...leżały wszędzie.

Młode owocniki opieńki.

Drzewo potraktowane najpewniej przez bobra.

Jeszcze można zbierać borówki, wydaje się że jest ich więcej niż w sierpniu.

Jeszcze jakiś "zabłąkany" podgrzybek...

...albo rydz :)

Nietoperz...do zabawy.

To znana prawda, że dzieci lubią się bawić. Dlatego też zaproponowałam moim uczestnikom kółka, które prowadzę wykonanie zabawki z papieru. Jest ona bardzo prosta - 2 skrzydła i główka z formy trójkąta. Boki trójkąta sklejamy i powstaje głowa nietoperza z dwoma uszkami. Doklejamy jeszcze oczy, "krzywy" uśmiech...mogą tez być kły - jeśli to nietoperz-wampirek. Na końcach skrzydeł mocujemy nitkę i związujemy. No i do zabawy!

Liściowe kwiaty.

W październiku zawsze wykorzystuję do prac plastycznych materiał przyrodniczy jakimi są suszone liście, korale jarzębiny itp. Na ostatnich zajęciach wykonywaliśmy kwiaty, wykonane z suszonych liści. Z większych z nich dzieci wycinały płatki kwiatów jak z papieru, mniejsze można było wykorzystać w całości.
A oto kilka przykładowych prac:

To jeszcze nie koniec...

Coś nas jednak zaskoczyło w kwestii grzybów. Po kilku nieciekawych dniach udało nam się jeszcze dwukrotnie wybrać do lasu...właściwie bez nadziei na zbiory. Jednakże jak ja często powtarzam życie jest nieprzewidywalne. Za każdym razem nazbieraliśmy trochę grzybów, może nie w wielkiej ilości, ale za to różnorodnych. A oto fotki tych październikowych okazów:

Poczciwe i niezawodne kurki.

Aromatyczne podgrzybki.

Rzadko jednak u nas spotykana gąska zielona.

Rosnące raczej grupowo maślaki pstre zwane hubonkami.

Maślaki modrzewiowe - odmiana żółta.

Maślak modrzewiowy tym razem odmiana pomarańczowa.

Nieco "zmęczona" deszczami czubajka kania.

I na koniec maślak zwyczajny.

Sezon grzybowy raczej zakończony...

Pogoda w tym roku jest raczej nieprzewidywalna. Mokry, ale i chłodny lipiec i sierpień, suchy wrzesień, a październik zapowiada się na zaskakujący, jak dotąd raz zimno, a raz ciepło jak latem. W ostatni weekend wybraliśmy się na spacer do lasu. Nie po jakieś grzyby, bo sądziłam że sezon grzybowy jest raczej zakończony. Życie jednak lubi zaskakiwać...i spotkaliśmy uroczego prawdziwka. Podarowaliśmy go bardziej potrzebującym ;) A teraz trzeba na następne grzybobrania prawdopodobnie czekać do przyszłego roku...chyba że znowu nas coś zaskoczy - oby!

Egzotyczna rybka.

Polecam tę pracę na jedne z wrześniowych, powakacyjnych zajęć. Wtedy to dzieci jeszcze pamiętają swe wakacyjne podróże i chętnie wykonują np. rybkę z ciepłych mórz. Temat uruchamia ich wyobraźnię. Ryba wykonana jest z koła, z którego wycinamy np. 1/5 część koła i przestawiamy wycięty fragment w miejsce ogona ryby. Potem pozostaje ozdobienie jej według własnego pomysłu.