No właśnie jak młodsze dzieci widzą swoją panią, taką która ich uczy. Przekonałam się o tym na ostatnich zajęciach mojego kółka. Dzieci rysowały swoją panią. Ja też się tam znalazłam, mimo, ze nie ma dzieci z mojej konkretnie klasy, tylko z innych. Widać trochę mnie lubią...
Mój portret to pierwszy z prawej (jakie tu mam rzęsy 😄)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz