Ten rok jest wyjątkowy i bardzo urodzajny. Jagody były już w czerwcu, a teraz są już jeżyny, które zwyczajowo zbieraliśmy pod koniec sierpnia. Ostatnio jednak w pewnym lesie spotkaliśmy piękne jagody...i znowu była robota, by przerobić je w jakiś pyszny przetwór. Tym razem zrobiłam naturalny dżem leśny...czyli jagodowo-jeżynowo-malinowy...pycha.
czwartek, 26 lipca 2018
piątek, 20 lipca 2018
Czas na kanie...
Taka pogoda jak jest teraz to idealne warunki do pojawienia się kani i innych grzybów. Do tej pory nie było jakiegoś większego wysypu...owszem były kurki, ale nic ponadto. Teraz są kanie i kozaki, a co dalej...zobaczymy.
wtorek, 17 lipca 2018
Co można znaleźć w lesie...
Moim zdaniem w lesie za każdym razem można znaleźć coś innego. Ponadto las mimo że znany - zmienia się z roku na rok. Podczas ostatniego spaceru znowu dostrzegałam jakieś "nowości...", ale też stałe i znane elementy...
No i co to za jama?
No i co to za jama?
piątek, 13 lipca 2018
Lipcowe spacery...
Nadszedł lipiec. Pogoda jak to w lipcu w Polsce - zmienna. A to mokro, a to sucho... Ale zawsze coś ciekawego podczas takiego spaceru się zauważy.
Subskrybuj:
Posty (Atom)