Na stres najlepszy spacer, tę metodę stosuję od dawna. Najlepiej jeszcze żeby odbył się w spokojnej, leśnej okolicy. A przy okazji jeśli znajdzie się coś np. grzyby to tym przyjemniej. A jak pooglądam przyrodę, widzę jej piękno... to i pomysły na plastyczne prace łatwiej mi przychodzą do głowy.
Taką to rodzinkę rydzów wczoraj zauważyłam przy samej drodze, a było już prawie szaro na dworze.
:)
Wiktoria kl. II
Igły sosny ze spaceru można wykorzystać do wykonania jeża.
Jagoda kl. II
Liście też można wykorzystać w takiej pracy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz