Dzisiaj przyszedł mi głowy pomysł zrobienia jajeczkowego ludzika. Nazwałam go "Panem wstydzaczkiem". A dlaczego - to zaraz wyjaśnię. Do wykonania takiej zabawki potrzeba: skorupka z rozbitego jajka, klej (najlepiej wikol), skrawki bibuły, kawałki papieru, włóczki i ewentualnie lakier do paznokci.
Rozbitą skorupkę osuszamy i przylepiamy kawałek jakiejś plastycznej masy (ja miałam masę solną, ale może byś plastelina itp.). Potem delikatnie sklejamy ze sobą połówki wikolem. Jeśli nawet skorupka jest trochę pognieciona to nie szkodzi, gdyż potem smarujemy ją klejem i pokrywamy kawałkami bibułki. Następnie ozdabiamy papierowymi oczami, buzią itp. Ja zrobiłam mu włóczkową czapkę, po pomalowaniu góry głowy lakierem do paznokci. A dlaczego wstydzaczek - bo ponieważ środek ciężkości jest w jednym miejscu, to po położeniu go frontem na stole, nagle robi on fikołka w tył... i już jest odwrócony- jakby zawstydzony:). Ktoś mi dzisiaj powiedział, że chyba mi się nudzi - ale ja nie potwierdzam...
Żeby się nie zawstydzał, musi stać w jakiejś podstawce.
Tutaj odwrócony - zawstydzony:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz