Uważam, że jak przystępuje się do wykonania pracy plastycznej, to największą frajdą jest jeśli nie za bardzo wiesz co Ci "wyjdzie"(przynajmniej ja tak lubię). Z moich obserwacji wynika, że "dzieci też tak mają". Jakiś czas temu bratowa podpowiedziała mi pomysł na mozaikę do wykonania przez dzieci i jest to świetna technika do takiego "spontanu plastycznego". Dzieciom bardzo to się zawsze podobało. Jak to się robi? Bierzesz karton białego papieru, czarny pisak i dowolnego rodzaju kredki. Na kartce rysujesz (najlepiej jednym ruchem - ja mówiłam do dzieci "esy-floresy" czyli dowolne linie, tak by tworzyły przypadkowe kształty. Potem malujemy przestrzenie wewnątrz linii kredkami w dowolnych kolorach - najlepiej zdecydowanych.
Tutaj dziecko zrobiło drobniutki wzór i napracowało się by pomalować wszystko kredkami.
A tu zaproponowałam linie proste, tworzące najczęściej trójkątne kształty (było to troszkę łatwiejsze do pomalowania).
Trójkąty i czworokąty, ale bardzo ciekawy wyszedł "prawie" obraz.
Tu dziewczynka z IV klasy z mozaiki "wyłowiła" już pewne kształty, ale nie sugerowałam jej niczego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz