środa, 11 kwietnia 2018

Zioła i wiosna...

Czekam zawsze do czasu, kiedy nieśmiało z ziemi wychylają się różnorodne rośliny zielne. Niestety za dużo do tej pory nie urosło, ale coś tam się znajdzie. Na przykład najwięcej wartości ma właśnie młoda kwietniowa pokrzywa. Zaczęłam ja więc już zbierać, a przy okazji natknęłam się na pole kwitnących fiołków. Takie to uroki wiosny...

Polana cała w fiolkach...

 Ciekawe co z tego będzie?
 Podbiał...
Jałowiec...ale wyjątkowo wysoki...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz