Szczawnica, o której pisałam w poprzednim poście jest miasteczkiem bardzo wypielęgnowanym. I nie chodzi tylko o czystość, ale i o zadbane klomby, rabaty. Wszędzie nawet przy głównych ulicach posadzone są pelargonie, a także inne nawet rzadkie rośliny. Na przykład w parku dolnym rabaty obsadzone były takimi gatunkami roślin, których wcześniej w naszych publicznych parkach nie widziałam. A na Placu Dietla klomby były naprawdę kompozycyjnie przemyślane. Należałoby też wspomnieć o bardzo ciekawych kompozycjach kwiatowych na deptaku wzdłuż potoku Grajcarek. Miło było wypoczywać w takim otoczeniu :)
Z takich tabliczek można było się wiele ciekawych rzeczy dowiedzieć.
Tutaj miodunka plamista - stanowisko w parku dolnym w Szczawnicy.
Tarczownica tarczowata.
Funkje - tu dwie odmiany: z lewej Funkja Fortunea, a z prawej Funkja Siebolda.
W tym samym parku rosła jakaś odmiana rajskiego jabłuszka.
Jeden z wielu klombów przy
placu Dietla.
Klombiki przy deptaku wzdłuż Grajcarka.
Tam tez lubiłam sobie posiedzieć i porozmyślać :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz