W naszych jurajskich lasach (wydawałoby się, że obfitych w grzyby) niestety nie jest za dobrze. Tylko poczciwa kurka jak dostanie troszkę wilgoci to wyrasta bez kapryszenia. Trzeba się jednak za nią coraz częściej duużo nachodzić. Tak że nasza kurka rozpoczęła średni nieco tegoroczny sezon grzybowy.
A na koniec niespodziewanie - podgrzybek!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz