Czarne jagody wykorzystuję jak tylko wyobraźnia mi podpowiada: najczęściej jem umyte z odrobiną cukru. Bardzo często piekę ciasto ucierane na proszku do pieczenia, ostatnio robię z nich ocet owocowy - zapowiada się dobrze. I oczywiście letni przysmak - pierogi z jagodami - pycha.
poniedziałek, 17 lipca 2023
Do czego jagody...
niedziela, 16 lipca 2023
A gdyby tak, na jagody?
Czarne jagody a właściwie borówki czarne to popularne leśne owoce. Uwielbiam je zajadać. Mają wiele prozdrowotnych właściwości. Przede wszystkim są to owoce bogate w antocyjany, garbniki, witaminy i minerały. Przypisuje się też jagodom wiele właściwości leczniczych: są moczopędne, ściągające, przeciwzapalne, przeciw nowotworowe i przeciwcukrzycowe. Naukowcy doszli też do wniosku, że jagody działają uspokajająco oraz wspomagają pracę oczu. Czytałam też, ze obniżają poziom "złego cholesterolu. Tak więc...zbierajmy i jedzmy jagody. A co z nich robię? O tym w następnym poście...
czwartek, 13 lipca 2023
Jak grzyby po deszczu...
Jest takie powiedzenie...coś rośnie jak grzyby po deszczu. Dzisiaj w południe naprawdę zdrowo popadało i mam nadzieję na jakieś grzyby. Najprawdopodobniej kurki, gdyż to grzyby niewymagające szczególnych warunków pogodowych, dają radę rosnąć nawet przy suchej pogodzie i głownie w lasach sosnowych na piaszczystych glebach, czyli takich jakie tu w okolicy naszej Jury mamy. Jest jeszcze jeden problem związany ze zbieraniem grzybów - kleszcze. Nie byliśmy wiele razy w tym sezonie w lesie, a i tak mały osobnik przyczepił się już do nas. No cóż ...nie ma ryzyka ...nie ma...przyjemności z obcowania z naturą.
środa, 12 lipca 2023
Ocet z koniczyny czerwonej...na co?
O co chodzi z tą koniczyną czerwoną? Najważniejsze co zawiera to fitoestrogeny. Kwiaty koniczyny czerwonej zawierają ich sporo i dlatego mogą łagodzić negatywne skutki menopauzy. Na dodatek ocet z koniczyny działa moczopędnie, więc przy okazji odtruwa organizm.
Jestem ostatnio zakręcona na picie octów kwiatowych zaraz z rana, gdyż każdy ocet naturalny i bioaktywny (nie trzymany w lodówce) przeciwdziała wbrew pozorom zakwaszeniu organizmu oraz przeciwdziała zakrzepicy. Ciekawym i bardzo smacznym octem jest taki robiony z róży pomarszczonej (tej pachnącej), niestety obecnie już ta róża przekwita - udało mi się zrobić tylko jedną buteleczkę.
Myślę też o zrobieniu octu dziurawcowo-macierzankowego, gdyż nazbierałam tych właśnie ziół, ale o tym w następnym poście.
Obecnie jest najlepszy czas na zbieranie dziurawca.
wtorek, 11 lipca 2023
Ocet kwiatowy
Co do prozdrowotnych właściwości octu chyba nie trzeba nikogo przekonywać. Ja zawsze mam w kuchennej szafce jakiś ocet najczęściej mojej produkcji ocet jabłkowy. Ostatnio zainteresowałam się robieniem octów kwiatowo-ziołowych. Pierwszy, który mi się udał to ocet z czerwonej koniczyny. Ma ciekawy wyrazisty smak, kolor lekko różowawy. Robi go się niezwykle prosto: wkłada surowiec (kwiaty koniczyny do wody rozpuszczonej z cukrem (ja dodaję na pól litra 3 pełne łyżeczki cukru i zalewam tym kwiaty. Potem czekam chociaż dwa tygodnie, odcedzam kwiaty i dodaję każdego ranka trochę octu koniczynowego do wody i wypijam. O wartościach tego octu w następnym poście.
poniedziałek, 10 lipca 2023
Znowu powracam do blogowania...
Tak, mam takie postanowienie, by powrócić znowu do blogowania. Mam teraz więcej czasu i przede wszystkim chęci. Lipiec to dobry czas na zapoczątkowanie czegoś.
Dalej interesować się będę przyrodą, plastyką oraz zdrowym trybem życia. Ostatnio zainteresowałam się octami owocowymi i ziołowymi. Mam zaczęty ocet z koniczyny czerwonej, a wieczorem zrobię ocet jagodowy. Szczegółowy opis jak je robię w następnym poście. A teraz zachęcam do zbierania kwitnącej macierzanki na czystych ekologicznie łąkach, bo to świetne zioło do herbaty. Stosuję od dłuższego czasu.
Kwitnąca macierzanka polna.