Nad morzem niezależnie od pogody zawsze moc ludzi. Przewijają się, spacerują, ale głównie jedzą... Wieczorem zaś obowiązkowo zachód słońca, choćby temperatura była tak niska, że w domu na pewno siedziałoby się przy telewizorze lub komputerze. I to mi się podoba :)
A i zapomniałam dodać...jeżdżą na gokardach.
Lody, gofry, naleśniki...
A zachód słońca, za każdym razem inny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz