wtorek, 3 września 2013

Sezon grzybowy trwa.

Sądzę, że sezon grzybowy stopniowo przybiera na sile. W niedzielę mimo groźnie wyglądających chmur pojechaliśmy do lasu. Było już koło 17, więc dosyć późno.  Ludzi było dużo, a  nawet powiedziałabym bardzo dużo. Warto było jednak pojechać. Najwięcej uzbieraliśmy kozaków czerwonych, bo kilkanaście, ponadto kilka prawdziwków oraz kurek, hubonów i maślaków.Znalazł się nawet jeden podgrzybek. Uważam, że grzybobranie było udane...

Kozaki czerwone "są bardzo fotogeniczne"...





























Te są super...chyba się boczą na siebie.









Dorodny prawdziwek.









Maślak pstry czyli hubon.









Ten podgrzybek wyrastał po prostu z pnia sosny.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz