Było takie dawniej powiedzenie: las rośnie długo, a płonie szybko. I to jest prawda. Tyle lat chodzimy po lesie, widząc jak ludzie nie dbają o niego. Pisałam o tym już posta w zeszłym roku. Dalej widzę pozostawione śmieci, w tym szklane butelki, a przy tegorocznych upałach, wiadomo do czego to prowadzi. Jeszcze w czerwcu zbierałam jakieś poziomki czy jagody w lesie, który wygląda teraz smutno, bo ktoś z ludzi nie pomyślał, czy też złośliwie chciał zniszczyć to, co powinniśmy szanować. Szkoda słów...
Spalona część lasu.
Smutne pozostałości jałowców.
W lesie jak widać urządza się imprezy, oczywiście z ogniskiem.
Potem flaszki wyrzuca się jak widać gdziekolwiek...
I tak to później wygląda :(