Dzisiaj w naszej okolicy była bardzo dynamiczna pogoda. Było tak: rano - orzeźwiająco, w południe - gorąco, po południu - burzowo, a wieczorem - deszczowo. Taka typowo polska letnia pogoda. Chcieliśmy pospacerować trochę, gdyż przed burzą byłam bardzo senna (co mi się ostatnio często zdarza), ale po przyjeździe do lasu nagle tak zaczęło grzmieć, że odechciało mi się spacerów. Zdążyłam jednak zrobić kilka fotek i dopiero teraz zauważyłam, że przeważającym kolorystycznym akcentem na zdjęciach jest żółty. No ale przecież mamy lato, a lato kocha kolor żółty...
Kwitnący rzepik.
Starzec jakubek - prawda, że fajna nazwa...
Na razie nie znalazłam nazwy tej rośliny, ale się dowiem, może jak będzie bardziej rozwinięta...
Jakieś tam kurki spotkane po drodze.
A zielony kolor też mi się podoba :)
Letnie, żółte mieczyki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz