wtorek, 21 listopada 2023

Niezastąpiona kurka czyli pieprznik jadalny

 Grzyb, który najbardziej lubię to pieprznik jadalny pospolicie zwany kurką. Zaczyna on sezon grzybowy i go kończy. Kiedy inne grzyby są bardziej wymagające, ona nie...rośnie zarówno w czerwcu, jak i w listopadzie. A jak pięknie wygląda...wczesnym latem kontrastuje z zielonym mchem, a w listopadzie z beżowym podłożem opadłych liści. Ostatnie nasze grzybobranie miało miejsce prawie w połowie listopada, no i oczywiście uzbieraliśmy - sporo kurek. 





piątek, 3 listopada 2023

Gąska zielona -grzyb późnej jesieni...

 Ostatnio nie mam za dużo czasu, ale kiedyś udaliśmy się do sosnowego lasu w otulinie jurajskiego parku krajobrazowego, by pozbierać gąski zielone zwane popularnie zieleniatkami. Wiedziałam z lat dziecięcych gdy jeździłam z tatą na grzyby, ze ogólnie gąski lubią piaszczyste podłoże i to się sprawdziło. Gąski zielone są od spodu prawie żółte a od strony kapelusza zielono - brunatne. Zbiera się je bardzo fajnie...jak znajdziesz  jedną gąskę, to rozglądasz się prawie jak detektyw, bo na pewno ukryło się jeszcze kilka osobników w okolicy. Sama frajda!






poniedziałek, 16 października 2023

Październikowe grzyby: maślak pstry

 Ostatnim razem, kiedy w październiku wybraliśmy się na spacer po lesie najwięcej było grzybów, które nie każdy zna. Chodzi mi o maślaka pstrego zwanego czasami hubonem. Mimo, że należy do rodziny maślaków nie jest taki "mokry" jak maślak zwyczajny wręcz odwrotnie - jest żółty wewnątrz, niezbyt mokry i bardzo aromatyczny. Skórka nie odchodzi jak u maślaka zwyczajnego. Lubię z niego sos, nadaje się także jak najbardziej do suszenia.




piątek, 29 września 2023

Domowy ocet.

Ostatnio zainteresowałam się domowej roboty octami owocowymi i kwiatowymi. W zeszłym roku robiłam głównie ocet z jabłek, zwłaszcza, że był duży urodzaj w ogóle na jabłka. Przy drogach, łąkach lub nieużytkach często leżało dużo spadłych jabłek dawnych odmian, a z takich to właśnie jabłek robi się świetny ocet jabłkowy. W tym roku takich jabłek jest jak na lekarstwo. Cóż taki rok...Z tego co w tym roku znalazłam udało mi się jednak zrobić troszkę octu jabłkowego, z tym z dodałam do niego kilka owoców pigwowca. I wyszedł naprawdę pyszny ocet. Oczywiście pijemy go nie za dużo (do 2 łyżek dziennie, ponadto w kilku porcjach i zawsze w formie rozcieńczonej). Po własnych doświadczeniach mogę powiedzieć, że dobrze robi na przemianę materii, nie tyjemy po prostu, ale utrzymujemy swoją wagę...O innych moich tegorocznych octach - w następnym poście.



środa, 27 września 2023

Grzybowe spotkania...

 Podczas wrześniowych spacerów po lesie czasami były jakieś spotkania z grzybami. Ciekawsze egzemplarze fotografowałam i tymi fotkami się dzielę...Grzyby pospolite: kurki, podgrzybki, borowiki, tzw. hubony. Tak ogolnie to nie ma za dużo grzybów. Czekamy na nowe wysypy.









Moje ulubione zdjęcie...żuczek całkiem żywy, tylko udaje innego.





czwartek, 14 września 2023

Obrazek inspirowany ...

 Czy można zrobić prace plastyczną inspirowaną np. spacerami brzegiem morza? Kiedy byłam w sierpniu nad morzem moim zwyczajem było oglądanie kamyczków, zwłaszcza tych ciemnych i płaskich, które morze wyrzucało na brzeg. Garść takich kamyczków zebrałam i przywiozłam do domu. A potem wymyśliłam taką pracę ze śpiewającymi pisklakami, zrobiłam ją niedawno i stoi mi na biurku...przypominając wypad nad nasz Bałtyk.



poniedziałek, 4 września 2023

Wrześniowe niespodzianki w lesie.

 Nadszedł wrzesień i myśląc logicznie w lesie powinniśmy szukać grzybów: prawdziwków, podgrzybków itp. Natomiast natura lubi zaskakiwać. Wczoraj w lesie zbierałam...jagody i borówki czerwone. Jeśli chodzi o borówki to rzeczywiście to ich czas, ale jagody? Było ich naprawdę dużo, i gdyby nie to że bolały mnie mięśnie od schylania się dzień wcześniej ( zbieraliśmy jeżyny na sok), to można by uzbierać naprawdę sporo jagód. Najciekawsze było jeszcze to, że na niektórych krzakach jagód nie było już liści, ale owoce jak najbardziej.


borówka czerwona

jagoda czarna

tęgoskór cytrynowy (niejadalny)

Ciekawie wyszło to zdjęcie.......

piątek, 18 sierpnia 2023

Środek sezonu grzybowego i kleszczowego.

 Lubimy zbierać grzyby, nie da się ukryć. Wiąże się to jednak z ryzykiem złapania kleszcza. Mamy jednak na to takie swoje sposoby. Po pierwsze - zawsze po przyjściu z lasu przebieramy się w inne ubrania, a te zdjęte wkładam do pralki. Po drugie sczesuję włosy gęstym grzebieniem, jeśli mam upięcie to rozpuszczam włosy i tym bardziej je wyczesuję. Po trzecie - wiem już jakie zapachy odstraszają kleszcze - ostatnio wożę ze sobą rozcieńczoną nalewkę z geranium i spryskuję nią ręce kostki i szyję. A dodatkowo urywam kilka liści geranium zgniatam je i nacieram te same miejsca. A potem w las i takie widoki w nagrodę :)








wtorek, 8 sierpnia 2023

O panu bocianie ...

 Niedawno wróciliśmy z Pomorza. Była to naprawdę niewielka miejscowość Żarnowska w powiecie lęborskim, niedaleko Łeby. Bardzo klimatyczna, mało ludzi, jezioro Łebsko, lasy dookoła. Ciekawostką także było bocianie gniazdo, które było zaraz obok asfaltowej drogi na słupie. Podczas wieczornego spaceru widziałam ciekawą scenkę. W gnieździe siedział spokojny młody bocian z bocianią mamą. Oczekiwali na bocianiego tatę, który właśnie gdy przechodziliśmy wylądował w gnieździe z jakimś smakołykiem dla młodego. Bociany w gnieździe wtedy zaczęły klekotać, jakby chciały powiedzieć, że długo go nie było... Za to pan bocian odgiął szyję do tyłu i dołączył się do ogólnego klekotania. Takie scenki tylko na Pomorzu.



poniedziałek, 17 lipca 2023

Do czego jagody...

Czarne jagody wykorzystuję jak tylko wyobraźnia mi podpowiada: najczęściej jem umyte z odrobiną cukru. Bardzo często piekę ciasto ucierane na proszku do pieczenia, ostatnio robię z nich ocet owocowy - zapowiada się dobrze. I oczywiście letni przysmak - pierogi z jagodami - pycha.


Aktualny ocet jagodowy, jeszcze  z tydzień...myślę.










Ciasto z jagodami.

Pierogi z jagodami.

niedziela, 16 lipca 2023

A gdyby tak, na jagody?

 Czarne jagody a właściwie borówki czarne to popularne leśne owoce. Uwielbiam je zajadać. Mają wiele prozdrowotnych właściwości. Przede wszystkim są to owoce bogate w antocyjany, garbniki, witaminy i minerały. Przypisuje się też jagodom wiele właściwości leczniczych: są moczopędne, ściągające, przeciwzapalne, przeciw nowotworowe i przeciwcukrzycowe. Naukowcy doszli też do wniosku, że jagody działają uspokajająco oraz wspomagają pracę oczu. Czytałam też, ze obniżają poziom "złego cholesterolu. Tak więc...zbierajmy i jedzmy jagody. A co z nich robię? O tym w następnym poście...




czwartek, 13 lipca 2023

Jak grzyby po deszczu...

 Jest takie powiedzenie...coś rośnie jak grzyby po deszczu. Dzisiaj w południe naprawdę zdrowo popadało i mam nadzieję na jakieś grzyby. Najprawdopodobniej kurki, gdyż to grzyby niewymagające szczególnych warunków pogodowych, dają radę rosnąć nawet przy suchej pogodzie i głownie w lasach sosnowych na piaszczystych glebach, czyli takich jakie tu w okolicy naszej Jury mamy. Jest jeszcze jeden problem związany ze zbieraniem grzybów - kleszcze. Nie byliśmy wiele razy w tym sezonie w lesie, a i tak mały osobnik przyczepił się już do nas. No cóż ...nie ma ryzyka ...nie ma...przyjemności z obcowania z naturą.





środa, 12 lipca 2023

Ocet z koniczyny czerwonej...na co?

O co chodzi z tą koniczyną czerwoną? Najważniejsze co zawiera to fitoestrogeny. Kwiaty koniczyny czerwonej zawierają ich sporo i dlatego mogą łagodzić negatywne skutki menopauzy. Na dodatek ocet z koniczyny działa moczopędnie, więc przy okazji odtruwa organizm.

Jestem ostatnio zakręcona na picie octów kwiatowych zaraz z rana, gdyż każdy ocet naturalny i bioaktywny (nie trzymany w lodówce) przeciwdziała wbrew pozorom zakwaszeniu organizmu oraz przeciwdziała zakrzepicy. Ciekawym i bardzo smacznym octem jest taki robiony z róży pomarszczonej (tej pachnącej), niestety obecnie już ta róża przekwita - udało mi się zrobić tylko jedną buteleczkę.

Myślę też o zrobieniu octu dziurawcowo-macierzankowego, gdyż nazbierałam tych właśnie ziół, ale o tym w następnym poście.


Obecnie jest najlepszy czas na zbieranie dziurawca.

wtorek, 11 lipca 2023

Ocet kwiatowy

Co do prozdrowotnych właściwości octu chyba nie trzeba nikogo przekonywać. Ja zawsze mam w kuchennej szafce jakiś ocet najczęściej mojej produkcji ocet jabłkowy. Ostatnio zainteresowałam się robieniem octów kwiatowo-ziołowych. Pierwszy, który mi się udał to ocet z czerwonej koniczyny. Ma ciekawy wyrazisty smak, kolor lekko różowawy. Robi go się niezwykle prosto: wkłada surowiec (kwiaty koniczyny do wody rozpuszczonej z cukrem (ja dodaję na pól litra 3 pełne łyżeczki cukru i zalewam tym kwiaty. Potem czekam chociaż dwa tygodnie, odcedzam kwiaty i dodaję każdego ranka trochę octu koniczynowego do wody i wypijam. O wartościach tego octu w następnym poście.








 

poniedziałek, 10 lipca 2023

Znowu powracam do blogowania...

 Tak, mam takie postanowienie, by powrócić znowu do blogowania. Mam teraz więcej czasu i przede wszystkim chęci. Lipiec to dobry czas na zapoczątkowanie czegoś.

Dalej interesować się będę przyrodą, plastyką oraz zdrowym trybem życia. Ostatnio zainteresowałam się octami owocowymi i ziołowymi. Mam zaczęty ocet z koniczyny czerwonej, a wieczorem zrobię ocet jagodowy. Szczegółowy opis jak je robię w następnym poście. A teraz zachęcam do zbierania kwitnącej macierzanki na czystych ekologicznie łąkach, bo to świetne zioło do herbaty. Stosuję od dłuższego czasu.


Kwitnąca macierzanka polna.