czwartek, 20 czerwca 2013

Czas na poziomki...

Wolę zdecydowanie poziomki od truskawek. Nie wiem od czego to zależy, ale poziomki mimo że mniejsze, zachowały taką swoją słodycz, a i  pachną wybornie. W tym roku jest naprawdę wielki urodzaj poziomek - są nie do przezbierania. W ciągu godziny można nazbierać ponad litr tych smacznych owoców. A przy okazji pooddychać świeżym powietrzem:)

Oto godzinne zbiory.

























Łubiny, a wyżej dzwonek wielkokwiatowy.
















 Maki, rumianki, czyż nie sielsko to wygląda?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz